[ Pobierz całość w formacie PDF ]
do wiedzy naukowej.
Do syntezy odseparowanych fragmentów ludzkiego somozrozumienia dążyła feno-
menologia Husserla. Jednak jego program pokazania motywujących i konstytutywnych
związków w obrębie sensu doświadczenia natrafił na wielkie trudności. Najpoważniej-
szymi z nich były ontologicznych idealizm i niezdolność do wskazania koniecznych praw
konstytucji. Trudności te zrodziły dwa rozbieżne kierunki badań fenomenologicznych: her-
meneutyczny i naturalistyczny. W pierwszym chodzi o refleksyjne samozrozumienie ujaw-
niającą genezę i związki sensu poprzez skierowanie się ku językowi i kulturze, w drugim o
poszukiwanie pojęciowej i modelowej zgodności pomiędzy fenomenologicznym opisem i
naukowym wyjaśnieniem. Trzy podejścia i trzy akty poznawcze dochodzą tu do głosu:
refleksyjne rozjaśnienie sensu (interpretacja), fenomenologiczny opis, naukowe
wyjaśnienie. Wszystkie one mają za przedmiot ludzkie doświadczenie. W zaprezentowa-
nych pracach tylko miejscami i pobieżnie dotknąłem kwestii hermeneutycznych, a i to ra-
czej w sposób intuicyjny niż metodycznie pogłębiony. Skupiłem się na związku wzajem-
nym dwóch pozostałych podejść do doświadczenia. Wielkie zasługi położył tu
"nieortodoksyjny", naturalizujący nurt fenomenologii związany z twórczością Arona Gur-
witscha i Maurice Merleau-Ponty'ego. Coraz większa liczba filozofujących kognitywistów
i filozofów zainteresowanych szczególnie kognitywistyką powołuje się na ich wpływ150.
Trzeba tu jednak zachować ostrożność. To prawda, że współczesne badania empiryczne
pozwalają wejrzeć w procesy poznawcze daleko poza wyobrażalne wcześniej granice.
Szczególnie aktywna rola podmiotu w konstytucji doświadczenia uzyskała szereg interesu-
jących interpretacji neurofizjologicznych. Prowadzi do jednak niektórych autorów do po-
chopnego wniosku, że fenomenalna treść doświadczenia będzie po prostu krok po kroku
przekładana na kategorie naukowe, zaś poszukująca zrozumienia refleksyjna świadomość
osiągnie swój cel przez akceptację naukowego wyjaśnienia, podobnie jak uczyniła to
wcześniej w poznawaniu świata fizycznego. Nikt, komu zaprezentowany zostanie wzór
funkcji obrazującej dobrze zbadane zjawisko przyrodnicze nie powie: "To tylko wzór, a
gdzie jest prawdziwe wyjaśnienie?" Nie wątpimy, że właśnie ten wzór jest wyjaśnieniem.
150
L. Embree (red.), Gurwitsch's Relevancy for Cognitive Science, Dordrecht 2004.
126
Czy tak samo może się stać w przyszłości z ludzkim doświadczeniem: barwami, dzwi-
ękami, kształtami widzianymi w perspektywach, treściowymi asocjacjami, przeżyciem
upływu czasu i setkami innych aspektów przeżywania? W pierwszym rozdziale tej książki
starałem się wyłożyć wątpliwości w tej sprawie. Badania empiryczne wymagają ram
pojęciowych, które znajdują ugruntowanie jedynie w konstrukcjach pojęciowych, które za-
wdzięczamy refleksji wspomaganej ewentualnie środkami formalnymi. Z drugiej strony
wyjaśnienia pojęciowe domagają się naukowych wyjaśnień. Im precyzyjniejsze i bogatsze
są owe ramy pojęciowe, tym trudniejsze są ich naukowe wyjaśnienia, choć jednocześnie
ramy te - jako zródło nowych pytań - torują drogę kolejnym badaniom. Stajemy przed za-
daniem zrozumienia jak działają nasze pojęcia stojące najwyrazniej "po obu stronach rów-
nania". Pojęcia są częścią wszelkich wyjaśnień, lecz i same, jako składniki ludzkiego
doświadczenia, wymagają wyjaśnienia.
W kilku miejscach zaprezentowanych rozważań próbowałem pokazać w jaki spo-
sób w obrębie doświadczenia zmysłowego dochodzi do swoistej wymiany pomiędzy
zaawansowanymi konstrukcjami pojęciowymi a podstawowymi aspektami doświadczenia,
takimi jak odczucie terazniejszości, widzenie trójwymiarowe, spostrzeżenie podobieństwa,
percepcja kolorów. Wymiany tej nie sposób zrozumieć na jednej płaszczyznie teoretycznej.
Nie zdołamy - wbrew nadziejom naturalistycznie zorientowanych filozofów - przełożyć
pojęć na reprezentacje psychiczne a następnie pokazać mechanizmy przyczynowe wiążące
te ostatnie z reprezentacjami zmysłowymi i ich mechanizmami neuronalnymi. Oznacza to
rezygnację z jednolitego w sensie teoretycznym wyjaśnienia ludzkiego doświadczenia. Czy
zarazem równa się to dualistycznemu stanowisku w dziedzinie filozofii umysłu, czyli ak-
ceptacji istnienia dwóch osobnych kategorii bytowych: duchowej i fizycznej? Nie sądzę.
Przedstawiłem w tej książce argumenty zarówno za istnieniem i nieprzekraczalnością owej
luki eksplanacyjnej, jak i na rzecz realnego istnienia interakcji pomiędzy poziomem zmy-
słowym a poziomem pojęciowym w konkretnych typach doświadczenia. Trzeba jednak za-
uważyć, że ta argumentacja sama nie jest metodologicznie spójna, wahając się pomiędzy
ogólnymi uwagami o charakterze epistemologicznym a hipotezami na temat konkretnych
mechanizmów doświadczenie świata. %7ładen z tych argumentów nie niesie w sobie tego
rodzaju intelektualnej konieczności, której filozofowie na ogół oczekiwali od swoich ro-
zumowań. Dlatego przedstawione wnioski nie mają statusu stanowiska filozoficznego.
Współczesna, szczególnie angielskojęzyczna literatura filozoficzna, wypełniona jest
polemikami pomiędzy stanowiskami filozoficznymi: dualizmem radykalnym i interakcyj-
nym, teorią identyczności w różnych postaciach, emergentyzmem, anomalnym monizmem,
funkcjonalizmem, eliminacjonizmem, itd. Niektóre z tych stanowisk mają charakter on-
127
tologiczny i inne epistemologiczny, inne jeszcze łączą oba te aspekty filozoficznych roz-
ważań. Niewątpliwie w obrębie argumentacyjnej dyskusji pomiędzy przedstawicielami
tych stanowisk powstało wiele ciekawych konceptualizacji i tez, lecz ogólnie biorąc, gra w
formułowanie i bronienie stanowisk w zakresie filozofii umysłu wydaje mi się w całości
chybiona. Stanowiska te oparte są one na ogół na wąskiej bazie argumentacyjnej - często
wręcz na jednym spostrzeżeniu, wyniku badawczym czy eksperymencie myślowym, które
przez uogólnienie przybiera postać stanowiska filozoficznego bronionego następnie me-
toda częściowej weryfikacji. Powstające na tej drodze tezy są wprawdzie uogólnieniami o
pewnej wartości eksplanacyjnej, lecz moim zdaniem, nie są prawdziwymi stanowiskami
filozoficznymi. I nie powinny być, ponieważ dużo ważniejsze jest by filozoficzna refleksja
prowadziła do proponowania , testowania i krytycznego analizowania nowych konstrukcji
pojęciowych i ich korelatów w postaci różnego rodzaju przedmiotów abstrakcyjnych jak:
własności, wyższego rzędu, wirtualne przestrzenie, postulowane funkcje i inne odwzo-
rowania, hipotetyczne fenomeny w rodzaju Husserlowskiej praimpresji, itd. Przedmioty te
znajdują rozległe zastosowanie w rozumieniu doświadczenia i pozwalają formułować
hipotezy o interakcji pomiędzy doświadczeniem a strukturą pojęciową. Ich związek ze sta-
nowiskami epistemologicznymi i ontologicznymi jest jednak luzny. Zgoda na pewne po-
stulaty nie równa sie głoszeniu filozoficznych stanowisk. Na przykład, badanie (a tym
samym oczywiście postulowanie istnienia) interakcji pomiędzy obiektami abstrakcyjnymi i
pojęciami a percepcją - co staram się czynić w przedstawionych tu studiach - nie równa się
głoszeniu interakcyjnego dualizmu ontologicznego. O stanowisku filozoficznym można
[ Pobierz całość w formacie PDF ]