[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zycję boga jest mało prawdopodobne w twojej obecnej życiowej
sytuacji. Bądz jednak dzielny Bernardzie, zapewniam cię, że są
w Ameryce, Afryce, a nawet w Brytanii miejsca, gdzie mężczyzna
nadal kieruje swoim losem. Co za nadęty, filisterski...
- No nie, jesteś niemożliwa - powiedziała z irytacją Francesca. -
Dawaj, ja dokończę - wyszarpnęła list i szybko przebiegła go wzrokiem,
by znalezć miejsce, w którym Lily skończyła czytać. - Niemniej bycie
bogiem ma również złe strony. Jedną z nich jest to, że zostałem na
razie przyobiecany tym ludziom. ChcÄ…, żebym poszedÅ‚ z nimi na piel­
grzymkę, której celem jest odnalezienie ich zwierzęcego totemu.
Oznacza to, niestety że przez kolejny rok nie będę mógł powrócić
do Anglii. Być może przyjadÄ™ na nastÄ™pne Å›wiÄ™ta Bożego Narodze­
nia. Tymczasem jesteś stale obecny w moich myślach i planach.
28
Przekaż, proszę, pozdrowienia swojej matce, cioci Francesce
i, naturalnie. Tej, Której Należy Być Posłusznym. Twój kuzyn, Ave-
ry Thorne. - Francesca złożyła list.
- Jak myÅ›licie, co to takiego ten Billy? - Evelyn nie spuszczaÅ‚a wzro­
ku ze skrzyni, którą mężczyzni próbowali otwofzyć.
- Któż to może wiedzieć? Ja bym po prostu chciała, żeby pan Thorne
przestaÅ‚ obdarowywać Bernarda pamiÄ…tkami po swoich  nadzwyczaj­
nych przygodach" - powiedziała Lily, świadom;* poirytowanego tonu. -
W domu peÅ‚no jest tych gÅ‚upot: maoryskie rytualne nakrycie gÅ‚owy, sta­
tuetki płodności, wypchane zwierzęta...
- Ostrożnie, Lily - poradziła jej Francesca. - Mówisz tak, jakbyś mu
zazdrościła.
- Bo zazdroszczÄ™ - przyznaÅ‚a spokojnie Lily. - Jak można nie zazdro­
ścić komuś, kto wałkoni się po świecie, pisze o tym historie, posyła je do
gazet i zbija pieniÄ…dze na uleganiu swoim dziecinnym zachciankom?
Francesca wzruszyÅ‚a wymijajÄ…co ramionami- WróciÅ‚a wÅ‚aÅ›nie z trzy­
miesiÄ™cznej podróży do Paryża, gdzie ulegaÅ‚a wÅ‚asnym dziecinnym za­
chciankom.
- Ja tam mu nie zazdroszczę - rzekła Evelyn. - Jestem zadowolona
z tego, co mam. Myślę, że ty też, Lily.
- Tak - przyznała Lily. - Tylko uważam, że Horatio Thorne, pisząc
taki testament, miaÅ‚ na celu skÅ‚onienie bratanka do piÄ™ciu lat oszczÄ™dne­
go, statecznego życia. Cóż, zostały tylko trzy lata, a ja nie widziałam
dotÄ…d żadnych dowodów, że pan Thorne siÄ™ zreformowaÅ‚. WyglÄ…da ra­
czej na to, że z każdym miesiÄ…cem staje siÄ™ coraz bardziej nieodpowie­
dzialny. Ileż to razy ryzykowaÅ‚ życie w ciÄ…gu ubiegÅ‚ego roku! O ile oczy­
wiście jego opowieści są prawdziwe, w co wątpię. Czy można wierzyć,
że ten... ten słabeusz jest zdolny do takich sportowych wyczynów? Czy
w prasie pojawiła się kiedykolwiek jego podobizna? Nie. Oczywiście,
że nie. Znacznie to zmniejsza wiarygodność przechwaÅ‚ek pana Thor­
ne^, czyż nie, Evie?
Młoda wdowa posłusznie skinęła głową.
- Widzisz, Francesca? Evelyn zgadza siÄ™ ze mnÄ….
- Evelyn zawsze siÄ™ z tobÄ… zgadza - zauważyÅ‚a Francesca znudzo­
nym gÅ‚osem. Jej uwagÄ™ odwróciÅ‚ woznica, który podwijaÅ‚ rÄ™kawy, uka­
zujÄ…c umięśnione przedramiona. - Uważam, że jego reportaże sÄ… szale­
nie ekscytujÄ…ce.
- Nic z tego, panno Lily - powiedziaÅ‚ Hob, ocierajÄ…c czoÅ‚o wierz­
chem dłoni. - Zapieczętowane na amen. Muszę powiedzieć Drummon-
dowi, żeby zebrał jeszcze paru ludzi do pomocy.
29
- Psiakrew - zaklęła Lily. Nie cierpiała prosić o cokolwiek rządcy...
Był to zaprzysięgły wróg kobiet. Na nieszczęście był także najlepszym
rzÄ…dcÄ… w hrabstwie.
- Wstyd by było - rzekła Francesca.
Słysząc pełne rozczarowania westchnienie Franceski, woznica
uniósÅ‚ gwaÅ‚townie gÅ‚owÄ™. Na twarzy pojawiÅ‚ mu siÄ™ wyraz dzikiej deter­
minacji. Skoczył na wieko skrzyni i niczym neandertalczyk, rzucający
siÄ™ z włóczniÄ… na wÅ‚ochatego mamuta, zaczÄ…Å‚ dzgać je Å‚omem, rozszcze­
piając deski. Francesca zaśmiała się, woznica natężył, naparł na łom,
podważył - i wieko z trzaskiem upadło na ziemię.
Tak - pomyślała Lily z podziwem - cokolwiek by się mówiło o Fran-
cesce, trzeba przyznać, że wie, jak sobie radzić z mężczyznami... Ma­ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szopcia.htw.pl